Kolejne kosze gotowe - Szare kosze z białym obiciem, z turkusowymi dodatkami.
Zamówienie dla Pani Iwony już w drodze i zostało w pełni zaakceptowane. Niezmiernie mnie to cieszy, bo przejść miałam co nie miara realizując je.
Kiedy już wyplotłam kosze i usiadłam do uszycia im wkładu do środka , okazało się, że z moją maszyną dzieje się coś złego. To, że nie szyje to mały pikuś, ale zaczęła strasznie brzęczeć i warkotać ! Niczym traktor, dosłownie.
Przypomniałam sobie, że dzień wcześniej zszywał sobie ubrania robocze mój mężuś, a ja jako, że czasu nie miałam, pozwoliłam mu " pobawić się" moim sprzętem. I tak oto poprzestawiał mi w maszynie narządy - bębenek , wyłamało się koło stożkowe napędzające chwytacz ( dla wtajemniczonych ).
Maszynę zawiozłam do mechanika . Czekam piąty dzień i cicho sza, a zamówienie czeka...
Z pomocą przyszła mi moja mama, która pożyczyła mi swoją maszynę. Około 30-sto letni SINGER śmiga do dziś. To maszyna , na której stawiałam swoje pierwsze kroki w szyciu :)
Tak więc zamówienie udało mi się skończyć i dziś z dumą Wam je prezentuję :)
Dwa duże kosze o wymiarach: 20 cm x 40 cm i wysokie na 25 cm ,oraz jeden z pokrywką 16, 5 cm x 20 cm , wysoki na 20 cm.
Z racji tego, iż Pani Iwona naczekać się długo musiała na swoje koszyczki , dołączyłam do paczuszki mały gratisik - bombkę, którą zrobiłam pod kolor koszy :)
A o tej i innych bombkach będzie w następnym poście :)
śliczne
OdpowiedzUsuńCudowności robisz,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńkoszyki super, bombka tez piekna :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i jak idealnie wplecione. Cudne :-)
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że one są tak idealnie równe? Uważam to za ogromny talent i wielką wprawę. Gratuluję tak wspaniałych dzieł ukończonych.
OdpowiedzUsuńciekawy kolor koszy, a wogóle to wszystko super ;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) <3
UsuńŚliczne koszyki, takie idealnie równiutkie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo ładn
OdpowiedzUsuńKosze przepiękne. Tak pięknie i równiutko wykonane. Widać że robione z sercem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekne te twoje kosze, ja wymieklam na koszu splotem osemkowym , jedna wielka krzywizna , rogi uciekly mimo iz staralam sie miec stelaz , klamerki i wogole ble , podziwiam szybkosc i jakosc wykonania , cudnie :)
OdpowiedzUsuńAniu trening czyni mistrza. Nie poddawaj się !
UsuńŚlicznie ten turkus je ożywia:)pieknie
OdpowiedzUsuńMiały być szare koszyki z turkusowym obiciem. Pasujące do przedpokoju zamawiającej koszyki.Niestety ciężko było mi znaleźć w tym kolorze materiał. Więc wpadłam na pomysł, by przyozdobić kosze turkusową wstążeczką :) I to był strzał w 10-tkę ! :D
Usuń