W ostatnim poście , jak i na Facebooku pojawiły się koszyczki w kolorze słomkowym, takim przypominającym kosze wyplecione z prawdziwej wikliny , jakby z drewna . Jak uzyskałam taki kolor ? O tym właśnie będzie dzisiejszy post :)
Napisała do mnie Pani Karolina z prośbą o wyplecenie koszyków do jej nowej kuchni. Koszyków na przyprawy, które pasowałyby do nowych mebli. A mebelki wyglądają tak :
( zdjęcie wstawiam za zgodą właścicielki mebli kuchennych )
Mogłabym wypleść koszyki i pomalować je na brązowo, ale zbyt ciemno byłoby w kuchni z takimi koszykami. Obiecałam pomyśleć nad innym kolorem koszyków pasującym do tych mebli.
Na zagranicznych stronach internetowych widziałam jakiś czas temu, jak dziewczyny malują rurki jakąś substancją płynną, po czym wyplatają koszyki łudząco podobne do tych z prawdziwej wikliny. Herbata ? Kawa? Takie było moje pierwsze skojarzenie. I nie myliłam się :)
Postanowiłam wgłębić się w temat malowanych w ten sposób rurek i natrafiłam na blog Ilonki Szczęsnej : " To co robię i co lubię " . I to był strzał w 10-tkę ! :D
Ilonka podaje przepis na naturalną farbkę ,której składnikami są rozpuszczalna kawa, woda oraz mąka. I oto cała prawda o tej tajemniczej substancji płynnej, którą pomalowałam rureczki. :)
Przepis wykonania farbki znajdziecie u Ilonki : " Malowanie rurek kawą "
Myślałam, że rurki malowane w ten sposób będą bardzo rozmięknięte. Ale właśnie dodana tutaj mąka ma za zadanie stworzenie gęstej zawiesiny. Taka mikstura usztywnia rureczki.
Super mi się wyplatało koszyczki takimi rurkami :)
Pozostało już tylko doszyć mi do nich brązowe obicie i koszyczki super będą pasowały do kuchni Pani Karoliny :)
A skoro temat kawy w dzisiejszym poście...... to zgłosiłam się z koszykami malowanymi kawą, jasno brązowymi koszyczkami ,do kolejnego wyzwania jakie ogłosiła Danusia :) Kolor brązowy kolorem Października .Wszystkich zainteresowanych odsyłam po zasady zabawy na bloga : " Cykliczne kolorki u Danutki - Pażdziernik "
EDIT : Zgłaszając swoją pracę PAMIĘTAJCIE !!! kochani:
" 1.Każda praca musi zawierać min.50% koloru brązowego ,ale kolor beżowy jest bardzo mile widziany w tym zestawieniu i nie musi być go wcale 50%
Czyli jeśli ktoś zrobi same beże, to nie będzie to zgodne z wytycznymi jakie zaserwowała nam Marta,bo zabraknie tam brązowego koloru. "
Zatem te moje koszyczki nie spełniają w 100 % regulaminu, bo są całe beżowe , jak określiło to jurry ;). Zgłoszę je dopiero wówczas , gdy już będą miały brązowe obicie w środeczku :)
Pozdrawiam serdecznie !
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Piękne koszyczki:)) Ten kolorek sprawia że wyglądają naturalnie:))
OdpowiedzUsuńTak :) Nie jest to jednolity kolor, ale właśnie o uzyskanie takiego różnie stonowanego jasnego brązu mi chodziło. :)
UsuńJustynko, te koszyczki są cudowne. Tak mi się podobają, że już zaczynam szukać dla nich miejsca w swoim domu :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję :) No i zapraszam :) Dla stałych klientów przewiduję rabacik :)
Usuńpiękne koszyczki
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚlicznie Ci wyszły, kolor też idealny :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!!!! Fantastyczny pomysł,koszyczki na prawdę wyglądają jak naturalna wiklina!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sama jestem pod wrażeniem , jak można prostym sposobem osiągnąć efekt naturalnej wikliny :)
UsuńŚliczne koszyki ! Na pewno idealnie będą pasowac.
OdpowiedzUsuńhttp://www.origami-pasja.blogspot.com
Dziękuję Ewa :)
UsuńUrocze koszyczki :) bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńfajny pomysł, jak tylko sie odrobię podbieram pomysł na kosze, będę miała w końcu porządek w przyprawach:)
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki:)
OdpowiedzUsuńwow dużo tych koszy naplotłaś:)
OdpowiedzUsuńMoże chcesz jeden Agatko :D
UsuńJustynko cieszę się ,że jesteś z nami już drugi raz w zabawie,bo Twoje koszyczki są zawsze perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno ale,czy faktycznie one są brązowe,bo na moje oko to są raczej beże,a w wytycznych Marty było wyraźnie powiedziane,że min 50%stanowią brązy .
Także zobaczymy co powie Marta ,bo ona tu szefuje jeśli idzie o kolory w październiku
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgadzam się z Danusia, powinnaś pokazać gotowe już koszyczki jak piszesz razem z brązowym obiciem:)
UsuńCzekamy zatem na brązy....
A koszyki- boooooskie:)
Przeczytałam, dostosuję się :)
OdpowiedzUsuńSuper,dziękuję Justynko :)
UsuńBuźka:)
Kurcze ta nasza Danusia naprawde bardzo srogo sie slyszy :):)Piekne prace pozsrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKtoś musi trzymać rygor ;) Również pozdrawiam ! :D
UsuńJustynko super koszyczki wyszły a że trochę obok regulaminu , nocóz czasem tak bywa, ale myśle że jak im dołożysz dodatki brązowe , dużżżoooo brązowych to będą jak najbardziej spełniac wszystkie punkty regulaminu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i mam nadzieje, że zostaniesz z nami
Koszyczki prześliczne - takie równiutkie. I super pomysł z tą farbą - będą piękie wyglądać w kuchni. Z niecierpliwością czekam na obszycia.
OdpowiedzUsuńGotowe koszyki znajdują się tutaj : http://jasminyrekodzielo.blogspot.com/2014/10/koszyki-na-przyprawy-kuchnia-karoliny.html
UsuńPiękne koszyki. Malowanie kawą jest mi znane dzięki właśnie Ilonce i bardzo lubię ten sposób, bo rurki są takie fajnie satynowe. Pozdrawiam serdecznie i czekam na końcowy efekt (także w kuchni :-))
OdpowiedzUsuń