Witajcie !
Choć na dworze zima, to u mnie wiosennie się zrobiło. A to za sprawą uszytych tulipanów :)
Uszycie ich nie jest skomplikowane, ale wykonanie bukietu zajmuje trochę czasu. Najbardziej namęczyłam się przy przewracaniu na druga stronę łodyg tulipanów.
Każdy tulipan wypełniony jest antyalergicznym włóknem, dzięki czemu kwiaty są sztywne i trzymają swój fason :)
Każdy kwiat ma 30 cm.
Cudowny pomysł na prezent , a na dodatek wieczny, bo kwiaty z pewnością nie zwiędną :)
Jakże wiosennie :) Przepięknie wyszły te tulipanowe bukiety :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny przedsmak wiosny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wiosenny akcent!!!
OdpowiedzUsuńOj wiem coś na temat przewracania na drugą stronę takich cienkich uszytków ;p Choć te łodyżki są jeszcze cieńsze od moich "Patyczaków" ;p
Pozdrawiam!
Piękne :* zwłaszcza te czerwone w groszki :)))))) też kiedyś robiłam tulipany ale liście robiłam ze wstążki i rurki papierowej z drutem w środku :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad uszyciem takich jakiś czas temu, ale do wiosny było jeszcze bardzo daleko. Myślę że trzeba się za to zabrać. Twoje są przepiękne!
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł! A co najważniejsze ten śliczny bukiecik będzie świeży przez długi, długi czas ;)
OdpowiedzUsuńCudowne, aż się uśmiechnęłam na ich widok. Dziękuję i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne są te tulipany:) Bardzo żywe, aż poczułam wiosnę:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne tulipanki. Już poczułam wiosnę. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/ na candy i wieczorkiem na nowy post.
OdpowiedzUsuń