Dziś będzie króciutko, bo pracy mam sporo , jak to przed Świętami ;) A czas goni...
Chciałabym dziś pokazać Wam kosze , jakie wyplotłam dla pani Anny. Dwa kosze o wymiarach 30 cm x 32 cm i wysokie na 15 cm.
Z panią Anną sporo pisałyśmy i rozmawiałyśmy. Dostałam wytyczne do tego, jakie koszyki chciałaby mieć pani Anna, koszyki oraz kokardkę. Myślałam długo nad tym, czy dam radę wykonać taką kokardę, o jaką prosi pani Anna, bo zwykle koszyk przyozdabiałam kokardką ze wstążki satynowej ...a tu miała powstać kokardka z materiału, z którego uszyte miało też być obicie. Postanowiłam podjąć wyzwanie :)
Piękne koszyczki:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna jest ta kokardka :)
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne :) bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne. Bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńKoszyki są piękne a kokarda wyszła Ci fantastycznie.
OdpowiedzUsuńPzdrawiam
Ładne i praktyczne
OdpowiedzUsuńSuperowe koszyki, jak równiutko zrobione, podziwiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają koszyczki z materiałem w środku, a ta kokarda to już w ogóle jak wisienka na torcie ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i bardzo ładnie się prezentują. Co kosze to ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńPiękne i praktyczne. Podziwiam. Choć sama interesuję się rękodziełem, nie mam pojęcia o wykonywaniu takich koszyczków. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki Justynko:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!
Śliczne! O niebo ładniejsze, niż w sklepach :) Gratuluję talentu i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńNaprawdę są o wiele piękniejsze niż w sklepach :) pięknie wykończone no i w pięknym kolorku :)
OdpowiedzUsuńPo prostu genialne! :))
OdpowiedzUsuń