Do karmienia potrzebują tak niewiele... jedynie odrobinkę miłości.
Oto Pani Wiosenka.
Oraz inne króliki.
Braciszek i siostrzyczka :)
W mojej głowie kręci się pomysł na stworzenie osobnego bloga, osobnego mieszkania dla tych kochanych pyszczków. : -)
Edit : Kochani , króliki zmieniły miejsce zamieszkania. Powstał osobny dla nich blog : Króliczarnia, mała hodowla królików, pluszaków :)
Serdecznie zapraszam! :)
Moje córcie zakochały się w Tych żywych żółtych króliczkach są poprostu cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Śliczne te króliczki :)
OdpowiedzUsuńooo kurcze kobieto ale ty masz zdolności!!!!!!!!!!! zafascynowana jestem tymi cudeńkami idę oglądać resztę....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ależ te króliki są słodkie:) urzekające, naprawdę.
OdpowiedzUsuń