środa, 29 października 2014

CANDY / ROZDANIE z okazji 1000 " Lubisia " na Facebooku :)


Witajcie kochani :)
W związku z tym, że mój fanpage na Facebooku : " Jasminy rękodzieło "  osiągnął magiczną liczbę , 1000 Lubisiów ...
...Ogłaszam...


Do wygrania jest wykonana przeze mnie bombka . 
W paczuszce nie zabraknie również przydasi do samodzielnego spróbowania stworzenia własnej bombki :)


Zasady zabawy są proste, takie jak wszędzie :
1. Pozostaw komentarz pod tym postem z chęcią udziału w zabawie. 
( osoby nie posiadające bloga proszę o pozostawienie maila )
2. Udostępnij na bocznym pasku swojego bloga banerek z informacją o Candy u Jasminy ( banerek z bombką ,znajdujący się na samej górze )
3. Na zgłoszenia czekam do 30 .11.2014 r. , a zwycięzcę ogłoszę dzień później.
4. Candy /Rozdanie ogłaszam również na swoim profilu Fanpage. Zgłaszając się pod zdjęciem na FB i wypełniając tamtejsze obowiązujące reguły zabawy, zwiększasz swoje szanse na wygraną :)


P.S. Nagrodę wysyłam tylko na terenie naszego kraju.

Zatem miłej zabawy i powodzenia w losowaniu Wam życzę !


A skoro jesteśmy w temacie bombek, to zauroczona bombkami, jakie robią moje koleżanki na FB, postanowiłam i ja spróbować swoich sił w tej dziedzinie :)
Ot powstały cztery takie kolorowe bombeczki :) 




wtorek, 28 października 2014

Szare kosze z białym obiciem, z turkusowymi dodatkami.


Kolejne kosze gotowe - Szare kosze z białym obiciem, z turkusowymi dodatkami.

Zamówienie dla Pani Iwony już w drodze  i zostało w pełni zaakceptowane. Niezmiernie mnie to cieszy, bo przejść miałam co nie miara realizując je. 
 Kiedy już wyplotłam kosze i usiadłam do uszycia im wkładu do środka , okazało się, że z moją maszyną dzieje się coś złego. To, że nie szyje to mały pikuś, ale zaczęła strasznie brzęczeć i warkotać ! Niczym traktor, dosłownie.
 Przypomniałam sobie, że dzień wcześniej zszywał sobie ubrania robocze mój mężuś, a ja jako, że czasu nie miałam, pozwoliłam mu " pobawić się" moim sprzętem. I tak oto poprzestawiał mi w maszynie narządy - bębenek , wyłamało się koło stożkowe napędzające chwytacz ( dla wtajemniczonych ).
Maszynę zawiozłam do mechanika . Czekam piąty dzień i cicho sza, a zamówienie czeka...
Z pomocą przyszła mi moja mama, która pożyczyła mi swoją maszynę. Około 30-sto letni SINGER śmiga do dziś. To maszyna , na której stawiałam swoje pierwsze kroki w szyciu :)
Tak więc zamówienie udało mi się skończyć i dziś z dumą Wam je prezentuję :)


Dwa duże kosze o wymiarach: 20 cm x 40 cm i wysokie na 25 cm ,oraz jeden z pokrywką 16, 5 cm x 20 cm , wysoki na 20 cm.

Z racji tego, iż Pani Iwona naczekać się długo musiała na swoje koszyczki , dołączyłam do paczuszki mały gratisik - bombkę, którą zrobiłam pod kolor koszy :)
 A o tej i innych bombkach będzie w następnym poście :)








środa, 22 października 2014

Brązowe koszyczki na przyprawy II.


Poprzednie koszyczki , które zrobiłam na specjalne zamówienie dla Karoliny ( mojej znajomej ), bardzo Wam się spodobały :)  Koszyki na przyprawy - kuchnia Karoliny
Dostałam baaaaardzo dużo komentarzy pod  tym postem . Jest mi niezmiernie miło, że tak licznie mnie wtedy odwiedziliście. Dziękuję  :) 
Pisaliście, że wielu Wam  również  takie koszyczki przydałyby się. 
Zatem wyplotłam podobne :)
 Naturalne , wiklinowe koszyki z brązowym obiciem .
Wymiary :
- długość 35 cm
- szerokość 15 cm
- wysokość 12 cm

Kokardka na dłuższym lub krótszym boku. Wybór pozostawiam Wam :)
Zapraszam ! Kontakt : jasminyrekodzielo@vp.pl





poniedziałek, 20 października 2014

Wybuchowe pudełko - exploding box

Dziś chciałabym Wam pokazać bardzo ciekawą i ostatnio dość popularną formę kartki okolicznościowej - exploding box, czyli pudełko eksplodujące , które wykonałam na zamówienie dla znajomej  ;)
Pudełko jest dużych rozmiarów 10 cm na 10 cm, a po rozłożeniu 30 cm na 30 cm.
Po zdjęciu wieczka pudełko rozkłada się na cztery strony i ukazuje niespodziankę.
Takie pudełeczko jest doskonałym prezentem dla bliskiej osoby :)  Można je wykonać na różne okazje : święta, ślub, urodziny , imieniny...






TORT w fioletach

Witajcie w ten jesienny, deszczowy dzień :)
Śpieszę z kolejnym postem , kolejnym Tortem , tym razem w fioletach :) . Poprzednie możecie obejrzeć tutaj : TORTY 
Tort składa się z trzech okrągłych koszyków z pokrywką. Wysokość każdego kosza 12 cm.
Średnica :
- duży 30 cm
 - średni 22 cm
- mały 17 cm
Kosze przyozdobione różyczkami , które zrobiłam ze wstążki satynowej.






piątek, 10 października 2014

Choinka inna niż wszystkie

Tylko koszyczki i koszyczki ostatnio u mnie . Co by troszkę jakiejś odmiany wprowadzić ,
w przerwie między wyplataniem koszyków , a oczekiwaniem na dostawę wstążek do ich przystrojenia, powstała taka oto, wysoka na 52 cm choineczka :)
 Choinka inna niż wszystkie. Świetna alternatywa dla tych , którzy są już znudzeni zielonym świątecznym drzewkiem. Chciałam pokazać, że nowoczesna choinka też może być fajna :) 
A wy co o niej sądzicie ?

Dla chętnych wyplotę identyczną :) KONTAKT : jasminyrekodzielo@vp.pl lub zapraszam na profil  FANPAGE .








czwartek, 9 października 2014

Szare koszyczki

Witajcie :) Piękna złota polska jesień za oknem :) Aż miło pracować ! Śpieszę zaprezentować kolejne koszyczki , które właśnie skończyłam .
Kolor szary jest elegancki i nowoczesny. W takim właśnie kolorze ma salon pewna osoba , przyszła solenizantka , dla której zamówiono owe koszyczki :) A koszyczki prezentują się tak ( kliknij na zdjęcie , aby je powiększyć ) :



Koszyki jeden mniejszy, drugi większy .
Wymiary : 
- mniejszy : szerokość 19 cm, długość 14 cm, wysokość 12 cm
- większy : szerokość 21 cm, długość 18 cm, wysokość 12 cm






wtorek, 7 października 2014

Koszyki na przyprawy - kuchnia Pani Karoliny


Witajcie :)
Pamiętacie kuchnię Karoliny ? Pisałam Wam o tym w tym poście : MÓJ MAŁY EKSPERYMENT - KOSZE NA PRZYPRAWY . Otóż doszyłam już im ubranko i wreszcie mogę je Wam zaprezentować :)


Pani Karolina zamówiła trzy koszyczki długie, takie na przyprawy.
Dwa takie same koszyki miały mieć wymiar : 25 cm długości, 12-13 cm szerokości i 10 cm wysokości. Jeden większy , taki na 40 cm długi, 15 szeroki i 12 cm wysoki.
No to zamówienie gotowe :)






Kolor brązowy kojarzy mi się z gorącą czekoladą, pyszną kawą, słodkim kakao . Lubię meble w tym kolorze, w mojej kuchni królują brązy i beże. 
Kolor brązowy pasuje właściwie do wszystkiego . Często prezentuję go w moich pracach w połączeniu z beżami :) 

I tym samym, myślę, że spełniam zasady zabawy zorganizowanej przez Danusię i zgłaszam koszyki do " Cyklicznych kolorków u Danutki "
Zgłaszając swoje prace , PAMIĘTAJCIE !!! o przeczytaniu całego regulaminu, wszystkich wytycznych w zabawie. 
W październiku malujemy świat na brązowo. Dodatkiem może być kolor beżowy. Nie wolno używać koloru zielonego ! Wyjątek stanowi mocno zgniła zieleń na granicy brązu.

O tych i innych zasadach zabawy przeczytacie tutaj :




poniedziałek, 6 października 2014

czwartek, 2 października 2014

Mój mały eksperyment - kosze na przyprawy w kolorze słomkowym, naturalnym

Witajcie :)
W ostatnim poście , jak i na Facebooku pojawiły się koszyczki w kolorze słomkowym, takim przypominającym kosze wyplecione z prawdziwej wikliny , jakby z drewna . Jak uzyskałam taki kolor ? O tym właśnie będzie dzisiejszy post :)


Napisała do mnie Pani Karolina z prośbą o wyplecenie koszyków do jej nowej kuchni. Koszyków na przyprawy, które pasowałyby do nowych mebli. A mebelki wyglądają tak :

( zdjęcie wstawiam za zgodą właścicielki mebli kuchennych )

Mogłabym wypleść koszyki i pomalować je na brązowo, ale zbyt ciemno byłoby w kuchni z takimi koszykami. Obiecałam pomyśleć nad innym kolorem koszyków pasującym do tych mebli.
Na zagranicznych stronach internetowych widziałam jakiś czas temu, jak dziewczyny malują rurki jakąś substancją płynną, po czym wyplatają koszyki łudząco podobne do tych z prawdziwej wikliny. Herbata ? Kawa? Takie było moje pierwsze skojarzenie. I nie myliłam się :)

                                       


Postanowiłam wgłębić się w temat malowanych w ten sposób rurek i natrafiłam na blog Ilonki Szczęsnej : " To co robię i co lubię "  . I to był strzał w 10-tkę ! :D
Ilonka podaje przepis na naturalną farbkę ,której składnikami są rozpuszczalna kawa, woda oraz mąka. I oto cała prawda o  tej tajemniczej substancji płynnej, którą pomalowałam rureczki. :) 


Przepis wykonania farbki znajdziecie u Ilonki : " Malowanie rurek kawą " 


                                       

Myślałam, że rurki malowane w ten sposób będą bardzo rozmięknięte. Ale właśnie dodana tutaj mąka ma za zadanie stworzenie gęstej zawiesiny. Taka mikstura usztywnia rureczki.
Super mi się wyplatało koszyczki takimi rurkami :)
Pozostało już tylko doszyć mi do nich brązowe obicie i koszyczki super będą pasowały do kuchni Pani Karoliny :)




A skoro temat kawy w dzisiejszym poście...... to zgłosiłam się  z koszykami malowanymi kawą, jasno brązowymi koszyczkami ,do kolejnego wyzwania jakie ogłosiła Danusia :) Kolor brązowy kolorem Października .Wszystkich zainteresowanych odsyłam po zasady zabawy na bloga : " Cykliczne kolorki u Danutki - Pażdziernik "

EDIT : Zgłaszając swoją pracę PAMIĘTAJCIE !!! kochani:
" 1.Każda praca musi zawierać  min.50% koloru brązowego ,ale kolor beżowy jest bardzo mile widziany w tym zestawieniu i nie musi być go wcale 50%
Czyli jeśli ktoś zrobi same beże, to nie będzie to zgodne z wytycznymi jakie zaserwowała nam Marta,bo zabraknie tam brązowego koloru. " 

 Zatem te moje koszyczki nie spełniają w 100 % regulaminu, bo są całe beżowe , jak określiło to jurry ;). Zgłoszę je dopiero wówczas , gdy już będą miały brązowe obicie w środeczku :)




Pozdrawiam serdecznie !
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)